poniedziałek, 29 października 2012

Finally!

Wiecie co...

źródło: www.picturesofwinter.net


W końcu zima!!! :)

A tak serio.. To niezbyt się spodziewałam. Ale po pierwszym bieganiu w śniegu sobie przypomniałam jak ja to uwielbiam! Był to bieg niestety po chodnikach, bo miałam czas w niedzielę wieczorem, ale i tak pozytywna aura na mnie wpłynęła. W tym tygodniu spróbuję się wybrać do lasu - to dopiero będzie szkoła życia! ;) Wygląda na to, że kolejne zawody - Druga Dycha do Maratonu już w śniegu!

Spowiadam się grzecznie z trzeciego tygodnia realizacji planu.
* pierwszy trening to interwały na stadionie. 4 x 1km, miało być po 4:48 wg. rozpiski. Było kolejno: 4:51/ 4:46/ 4:48/ 4:43. Czyli chyba super nie? W czasie mojego biegania młodzi piłkarze ćwiczyli różne swoje piłkarskie sztuczki (who cares jak to się nazywa...) więc była motywacja do trzymania ładnego tempa... ;) Przerwy jeszcze wciąż robię w marszu.
* "długie wybieganie" po tej samej trasie co w zeszłym tygodniu, 11km po 6:18/km, troszkę wolniej niż ostatnio, ale też ok. Muszę wyznaczyć nową trasę, bo jeszcze jedna jedenastka w planie.
* po weekendowym wypoczynku na wsi czas przyszedł na górska pętelkę w niedziele wieczorem. Zaskoczenie mega! Przy tętnie spacerowym (u mnie 155) rozprawiłam się z górkami średnio po 6:11/km, czyli szybciej niż w zeszłym tygodniu (przypominam: po 6:16/km ze średnim tętnem 161). I to nawet bez przerw na światła, bo wzięłam endomondo. A jeśli biegam z endo to tak kombinuję, aby nie musieć stopować, bo to wiele zachodu. No a auto pauza to wiadomo - oszust.
* inne rozrywki: 1 x ścianka (niestety tylko!), 3 x ćwiczenia Ewy Ch. (2 skalpele i jeden zestaw ze strony Ewy), rowerem tylko 25km, bo mało jeździłam do pracoszkoły już. 

Następny tydzień (który zaczął się dziś) zapowiada się odpoczynkowo. Żadnego mocniejszego akcentu na początek, tylko 9km luźnego biegania. Mam nadzieję być częściej na ściance i może uda się ćwiczyć 4 razy, skoro biegowo luźniej. Dziś "killer" już za mną. Oj, prawdziwy to killer... Polecam;)

Miłej zimy... :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz